Trwa batalia o sąd w Ostrzeszowie. Kilka miesięcy temu 79 sądów w Polsce zostało zlikwidowanych, w tym ostrzeszowska jednostka. Teraz Ministerstwo Sprawiedliwości chce zlikwidować Zamiejscowy Wydział Sądu Rodzinnego i Nieletnich i przenieść go do Kępna. Nie zgadzają się na to miejscowi samorządowcy. "Nie możemy dopuścić do tego, aby w naszym powiecie zabrakło najważniejszych wydziałów sądu rejonowego" - powiedział Radiu Centrum starosta ostrzeszowski Lech Janicki:

"Podejmowane są próby likwidacji Zamiejscowego Wydziału Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Ostrzeszowie, by przenieść go do Kępna. Ministerstwo Sprawiedliwości chce zabrać ten wydział z powiatu, w którym funkcjonuje kilka placówek, które z wydziału rodzinnego korzystają. Są to m.in. trzy Domy Pomocy Społecznej, cztery Warsztaty Terapii Zajęciowej, kilka Domów Środowiskowych, Dom Dziecka, a także Zakład Aktywności Zawodowej. W momencie, kiedy zostaną przeniesione pewne elementy sądu do Kępna, to po pierwsze zamyka się drogę do odtworzenia Sądu Rejonowego w Ostrzeszowie, a po wtórne mieszkańcy najbardziej odległych części powiatu ostrzeszowskiego będą musieli pokonywać dodatkowe 30-40 kilometrów, by móc dojechać do Kępna. Nie możemy się na to zgodzić. Zrobimy wszystko, by przywrócić stan poprzedni".

"Sąd jest niezbędnym elementem do funkcjonowania każdego powiatu w Polsce. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego nie słucha się argumentów społeczeństwa i samorządowców, którzy chcą przywrócenia trybunału sprawiedliwości w ich powiecie. Samodzielnego sądu w Ostrzeszowie już nie ma, a teraz pojawia się propozycja zlikwidowania wydziałów zamiejscowych, choćby Wydziału Rodzinnego i Nieletnich, który jest istotny dla społeczności powiatu ostrzeszowskiego" - dodał burmistrz Miasta i Gminy Ostrzeszów, Mariusz Witek.

Obecnie w Ostrzeszowie działają cztery zamiejscowe wydziały: karny, cywilny, ksiąg wieczystych oraz rodzinny i nieletnich.