Najlepszy polski żużlowiec tego sezonu, wicemistrz świata, indywidualny, drużynowy, a także parowy mistrz Polski - Krzysztof Kasprzak potwierdził udział w 62. Turnieju o Łańcuch Herbowy Ostrowa Wielkopolskiego. Sezon 2014 dla 30-letniego Polaka jest wręcz wyśniony i pomimo kontuzji i groźnych upadków, osiągnął ogromne sukcesy. "Po tak dobrym sezonie oczekiwania kibiców będą jeszcze większe" - powiedział Radiu Centrum Krzysztof Kasprzak.

"Wiem, że czeka mnie ciężka zima. W tym sezonie zrobiłem w ekstralidze w 16 meczach 200 punktów. Poziom wyśrubowałem niesamowicie, ale będę ciężko pracował, by go utrzymać. Zdobyłem w tym sezonie dwa srebrne medale mistrzostw świata, zarówno indywidualnie jak i w drużynie. Wywalczyłem także upragnione mistrzostwo Polski. Oczywiście najbardziej cieszę się ze srebra w IMŚ. Nawet brązowy krążek brałbym w ciemno. Miałem w tym sezonie dużo szczęścia. Los mi trochę pomógł, ale też ciężko pracuję. To co, zdobyłem, wyjeździłem bez barku, nogi i kciuka, bo wszystkie te części ciała miałem kontuzjowane" - powiedział Radiu Centrum Kasprzak.

W niedzielę w Ostrowie wystartuje także Duńczyk, Leon Madsen. Nie będzie natomiast awizowanych wcześniej Petera Karlssona i Alesa Drymla. Ich miejsce zajmą Jakub Jamróg i David Bellego. Początek najstarszego żużlowego turnieju w Polsce w niedzielę o godzinie 15:00 na Stadionie Miejskim.