Tylko pierwsza połowa derbowego meczu pomiędzy Stalą Ostrów a KKS-em Energą Drogbruk Kalisz była wyrównana. W niej goście z Kalisza momentami nawet prowadzili, tak jak w 9 minucie 18:15. Grę przyjezdnych napędzali Mrówczyński i Wojciechowski. Do przerwy było 38:33 dla Stali. W drugiej połowie faworyt z Ostrowa zdominował wydarzenia na parkiecie i wygrał 83:64. "Jestem zadowolony tylko z gry po przerwie. Pierwsza nie tak miała wyglądać" - powiedział Radiu Centrum trener Stali Mikołaj Czaja.

"Pierwszą połowę źle zagraliśmy. Nie realizowaliśmy przedmeczowych założeń. Wiemy, że Kalisz ma mocnych czterech graczy i trzeba było ich naciskać w obronie po to, aby jak najszybciej pozbawić ich sił. Tego jednak nie robiliśmy w pierwszej połowie, dlatego ta gra wyglądała tak, a nie inaczej. Zupełnie nie mogliśmy sobie wypracować bezpiecznej przewagi. Dopiero po przerwie zaczęliśmy realizować to, co było założone przed meczem i wynik od razu był widoczny" - powiedział Radiu Centrum Mikołaj Czaja.

W 36 minucie Stal prowadziła już 78:54, a ostatecznie zwyciężyła w derbowym pojedynku różnicą 19 "oczek". Najwięcej punktów dla Stali rzucili: Krzysztof Spała 23, Żurawski 18 i Olejnik 17. Dla KKS-u: Mrówczyński 25, Wojciechowski 14 i Galewski 9. Dla Stali to piąte zwycięstwo w sezonie. KKS w Ostrowie zanotował natomiast czwartą porażkę w rozgrywkach grupy D II ligi.

KS Stal Ostrów - KKS Energa Drogbruk Kalisz 83:64 (17:18, 21:15, 25:12, 20:19)
Stal: K.Spała 23, Żurawski 18, Olejnik 17, M.Spała 7, Radzik 6, Rosik 4, Wnętrzak 3, Chojnacki 2, Koźma 2, Marek 1, Sierański 0

KKS: Mrówczyński 25, Wojciechowski 14, Galewski 9, Kołodziej 5, Pertkiewicz 4, Ostrój 3, Bartkowski 2, Kol 2, Koperski 0, Kowalski 0