Za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia odpowie 18-latek z powiatu ostrzeszowskiego. Aktem oskarżenia objęto również 31-letnią sąsiadkę mężczyzny, która powiedziała policji, że to ona kierowała autem. W chwili wypadku samochodem podróżowało oprócz kierowcy czworo pasażerów - powiedział Radiu Centrum Janusz Walczak, zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie:
"18-latkowi zarzucono, że 15 sierpnia tego roku, w Przedborowie (powiat ostrzeszowski), nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W zarzucie wskazano, że kierując samochodem osobowym marki Volkswagen Golf, nie dostosował on prędkości pojazdu do warunków drogowych oraz nieprawidłowo obserwował drogę przed pojazdem, w wyniku czego na łuku drogi stracił panowanie nad nim i zjechał na prawe pobocze, a następnie do przydrożnego rowu, co spowodowało, że jeden z pasażerów samochodu doznał ogólnego potłuczenia, zwłaszcza głowy, a także złamania jednego palca prawej ręki. Dodatkowo w zarzucie zaznaczono, że po wypadku oskarżony zbiegł z miejsca zdarzenia. W drugim zarzucie opisano nakłanianie przez oskarżonego jego sąsiadki do podania funkcjonariuszom policji, że w czasie powyższego wypadku ona kierowała samochodem, co zmierzało do uniknięcia przez niego odpowiedzialności karnej."

Młodemu kierowcy za spowodowanie wypadku i ucieczkę grozi kara do 4 lat i 6 miesięcy więzienia. A za utrudnianie postępowania karnego można trafić za kratki nawet na 5 lat.